codzienność | refleksje

Śmiać się, czy płakać?

Kino Pod Baranami w Krakowie. Poniedziałek. Chwilę przed 19:00. Rząd 5, miejsce 7. Obok mnie dwie Panie w wieku moich rodziców – z kontekstu wnioskuję, że przyjaciółki. Przede mną mała grupa przyjaciół – studenci, jak ja – nim rozpoczął się film, rozmawiali o wykładach. W sali poza mną i nimi raczej ludzie w średnim wieku.  […]

Continue Reading...

codzienność | refleksje

kościół się zawali(ł)…

Odkąd wylądowałem w Chorwacji i stała się ona miejscem mojej codzienności – a nie chwili wakacji jak kilka razy we wcześniejszych latach – patrzę na to, co mnie otacza uważniej. W ten sposób od trzech miesięcy moja codzienność jest niecodzienna. Potrafi zdziwić mnie nowo odkryta ulica, graffiti na murze, czy wydeptana w parku ścieżka prowadząca […]

Continue Reading...

codzienność

Polako, polako!

W połowie marca dostałem informację od moich przełożonych, że jeśli chciałbym wyjechać na „erasmusa” w kolejnym semestrze, to mam zielone światło. W kolejnych rozmowach przełożeni mnie zachęcali, a ja stałem przed niemałym dylematem – niemalże szekspirowskim – jechać, czy nie jechać, oto było pytanie.  Z jednej strony za wyjazdem przemawiała moja natura ekstrawertyka, ciekawość, chęć […]

Continue Reading...

codzienność | refleksje

Dodatkowy puzzel

Z dzieciństwa pamiętam, że pośród wielu aktywności, które można było wykonywać w domu, szczególnie gdy pogoda nie rozpieszczała, najgorszą alternatywą były dla mnie puzzle. Nigdy nie polubiłem poszukiwania wśród wielu rozsypanych elementów tych, które do siebie pasują kształtem i po połączeniu tworzą spójną kompozycję. Dość szybko mnie to nudziło i irytowało. W tych dniach jestem […]

Continue Reading...