opowiadania kwarantannowe

Czasy

24 października 2020

Zadzwonił dzwonek. Po tak mocnym zakończeniu lekcji – sprawdzianu, rozpoczął on nie tylko pierwszą po feriach przerwę, ale także pierwszą po zimowych wakacjach „teorię spiskową”. Uczniowie dyskutowali cały tydzień, a gdy wymyślili interpretacji tak dużo, że sami zaczęli się w nich gubić, temat umarł śmiercią naturalną, jak wszystkie wcześniejsze „teorie” – choć podobnie jak one czasem były wskrzeszane, tak również i ona jeszcze nie raz miała powrócić.

IV

Minęły dwa miesiące i zakwitły kasztany, co oznaczało, że nie uchronnie zbliżała się matura, co zresztą – począwszy od rodziców, przez wszystkie ciotki, wujków, dziadków, a na rówieśnikach skończywszy – wszyscy im przypominali. Paweł Tarnawicki miał w zwyczaju na każdej ostatniej lekcji z abiturientami сделать снимки (sdjelać snimki)[17]. Dla nikogo z nich nie było to zaskoczeniem, bowiem każdy z odchodzących roczników chwalił się później tymi zdjęciami, z młodszymi kolegami, toteż w ów ostatni dzień, w którym mieli rosyjski, odchodzący uczniowie przychodzili ubrani tak, by zdjęcie zyskało na wartości. Jednak na to, co usłyszeli po wykonaniu serii pamiątkowych fotografii, żaden poprzedni rocznik nie mógł ich przygotować.

Bardzo Wam dziękuje za te trzy lata – zaczął naturalnie Tarnawicki. W jakimś sensie wspólnie, mimo znacznej różnicy wieku, stajemy się w tym czasie absolwentami naszego liceum. Jesteście ostatnim rocznikiem, który dane było mi doprowadzić do końca. – Nabrał powietrza, ale zdało sie to na nic i zza zaszklonych oczu poleciały trzy duże krople łez, które błyskawicznie, z lekkim zawstydzeniem, przetarł palcami lewej dłoni. – I tak, wy po trzech, ja po czterdziestu dwóch latach, kończymy dziś przygodę o nazwie szkoła średnia – popatrzył teraz z uśmiechem w ich twarze, a patrząc widział jakby całe pokolenia młodych, którzy byli z nim od samych jego początków nauczania mowy carów – Chciałem Wam moi drodzy tylko jeszcze raz przypomnieć: teraźniejszość często jest dla ans trudna, idziecie w świat, w nowe nieznane jego wymiary , ale tylko to trudne „teraz” jest prawdziwe, tylko to „teraz” mimo całego obciążenia jakie w sobie zawiera, jest uczciwe. – widział w ich twarzach zdziwienie, ale jeszcze mocniej widział gotowość i przekonany, że słowa jego trafiły na podatny grunt zakończył nieco patetycznie – Pamiętajcie o prawdzie, którą mówi Wam stary rusycysta ilekroć będziecie uciekać od „tu i teraz” do „dawniej”, albo do „za nie długo” – uśmiechnął się do nich serdecznie i spontanicznie dorzucił – żyjcie dobrze, bo to życie wcale nie jest takie złe.

[17] ros. zrobić zdjęcia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *